środa, 16 października 2013

Rozdział 6.

Wstałam o godzinie 5:00 , poszłam do łazienki wzięłam prysznic ubrałam się , lekko pomalowałam i rozczesałam włosy .
Dzisiaj razem z Sandrą idziemy pierwszy raz do pracy , mam nadzieję że będzie dobrze , trochę się stresuje ale to minie , bynajmniej tak sądzę ... Wyszłam z łazienki , Sandra już była w kuchni kończyła robić kanapki
- Hej Sandra
- Hejka , jak się spało ?
- A no git , a tobie ? Co robisz do jedzenia ?
- Też git , kanapki z serem , szynką i pomidorem
- Spoko , która jest godzina ?
- 6:00 , a na którą mamy do pracy ?
- Na 7:15 dziś , skończyłaś już te kanapki ?
- Tak , masz
- Dzięki - siadłam do stołu i zaczęłam jeść kanapki , wyciągnęłam telefon i zaczęłam się nim bawić weszłam na internet i Twittera .
Niall Horan napisała 5 minut temu :  ,, Good Morning all !! xx '' - Nie wiem co mnie wzięło więc mu odpowiedziałam , tak samo jak inne fanki .
,, Hello Niall !! Happy Day '' - odłożyłam telefon , a po kilku sekundach przyszła mi reakcja z Twittera od Nialla ; ,, Thanks Vicky !! Mutally ''
,, Thanks Niall ... '' -
No i w ten  to sposób zaczęliśmy pisać , pytał się mnie czy mam jakieś plany na dziś powiedziałam mu że idę dziś do pracy , a o na to do której pracuję powiedziałam mu że do  14:15 , a on na to czy się dziś spotkamy ...
,, Sure ! About 16 for me ? ''
,, Yeah ! xx Bye '' -
No i na tym się skończyło , wyszłyśmy z domu około 6:35 no i poszłyśmy do pracy przy okazji kupiłyśmy sobie po kawie .
*** W Salonie **
Weszłyśmy do Dużego Salonu , na samym środku Stała Ness .
- Cześć Ness
- O cześć Vicky , a ty to pewnie Sandra , prawda ? - zapytała wskazując na Sandrę .
- Tak , ja jestem Sandra , kuzynka Victorii .
- No da się skapnąć , okey a więc to jest mój salon , rozgośćcie się .
- Emm.. Ness , a ile to osób pracuje ?
- No więc Ja , Wy , taka jedna Emily, Leon i Dagmara  .
- Czyli razem 6 osób ?
- Tak , ale Emily z Leonem i Dagmarą  wzięli sobie wolne.
- Czyli dziś jesteśmy tylko w trójkę ?
- Tak , ale dziś nie będzie nic do roboty .... Możecie sobie porobić jakieś fryzury , albo paznokcie sobie poróbcie , no nie wiem coś poróbcie ..
- Na serio ? W pracy ? - zapytała Sandra .
- Wiesz co , ja jestem wyluzowaną szefową , a teraz zmykajcie coś robić , a ja idę do sklepu za rogiem po coś do jedzenia .
- Okey - Pierwszy dzień w prac szybko zleciał  , siedziałyśmy i dobrze się bawiłyśmy a Ness jest naprawdę wyluzowana .
Victoria bawiła się włosami Sandry .
Sandra pomalowała Victorii paznokcie .

Za nim się obejrzałyśmy była już 14 , Ness wypuściła nas szybciej bo musiała lecieć załatwić parę spraw .
- Dobra dziewczyny , to jak coś to do jutra .
- A na którą przyjść ?
- Na 9:00 do 16 .
- Okey , pa Ness .
- Pa dziewczyny - dziewczyna pobiegła do auta i odjechała .
- To jakie masz plany a na dziś ? - zapytała Sandra gdy powoli wracałyśmy do domu.
-  Em.. No o 16 spotkam się z Niallem
- Hmm ... To może zaproś go do nas oglądniemy jakiś film , co ty na to ?
- Emm spoko , z internetu się coś puści
**** Godzina 16 **
( Puk , puk ) - już idę zawołałam , poszłam otworzyć drzwi .
- Hej Niall
- Hej Victoria , to co robimy ? Jedziemy gdzieś czy coś ?
- Hmm a może zostaniemy u mnie ?
- Spoko
- No to chodź ze mną do salonu , poznasz Sandrę .
- Okey - poszliśmy do Salonu , na ziemi siedziała Sandra i jadła wafelka popijając kakaem .
- Hej Sandra , chciałam ci kogoś przedstawić ... To jest Niall
- Hej Sandra - powiedział Irlandczyk
- Hej , to co oglądamy film ?
- Jasne ,to może Niall coś zaproponuje ?
- Ja ? Czemu ja ??
- Bo jesteś gościem
- Ale ja nie znam żadnych filmów
- A znasz Irlandzkie szczęście ? - zapytała Sandra a ja parsknęłam śmiechem .
- No jasne , ja mam Irlandzkie Szczęście < haha >
- To jest bajka ! Nie chcę tego
- Ale Vicky będzie śmiesznie - chłopak spojrzał mi w oczy.
- No okey - zaczęliśmy oglądać film i rzeczywiście było śmiesznie , Niall śpiewał i tańczył a ja nie mogłam się powstrzymać od śmiechu . Po kilku godzinach oglądania i śmiania się Niall musiał już iść.
- Ej wiecie co dziewczyny .. Ja będę już się zwijał
- Okey , to cię odprowadzę do Auta , okey ?
- Spoko - zeszliśmy na dół no i po drodze gadaliśmy
- Vicky jutro zapraszam ciebie i Sandrę do mnie
- No , nie wiem
- Ale to nie było pytanie tylko stwierdzenie , więc jutro o 16 ?
- Do godziny 16 pracuję
- Ahaa , no to przyjadę pod twoją pracę
- No okey
- Ja poznałem Sandrę to teraz wy poznacie chłopaków z One Direction , okey ?
- Co ?! Nie !
- Wiem że jesteś wstydliwa , ale przy nich nie na długo ...
- Ehh.. Niech ci będzie blondasku
- Haha ja ci dam blondaska
- Pff , dobra jedź już
- Wyganiasz mnie ? - chłopak spojrzał mi w oczy i się zbliżył
- Ciebie ? No co ty , nigdy < haha >
- No ja myślę , dobra ja już będę szedł
- Okey , pa
-Pa - chłopak jeszcze bardziej się do mnie zbliżył i mnie przytulił , to było słodkie a serce o mało mi nie wyskoczyło z klatki piersiowej !!
                 

2 komentarze:

  1. Jeej ! Super! Czekam na next!
    Zaprasza > http://onedirection-my-love-my-life.blogspot.com/ i http://light-in--the-tunnel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń